Drogi maturzysto! Za dwa tygodnie rozpoczniesz zmagania maturalne. Czy powtórzyłeś lektury? Opanowałeś materiał z matematyki? Języka angielskiego? Mamy nadzieję, że tak i jesteśmy przekonani, że poradzisz sobie świetnie, jeśli nie – to już ostatni dzwonek, żeby nadrobić zaległości.
… a tymczasem kolejna ciekawostka literacka…
Czy wiesz, że autor Wesela miał obawy przed publikowaniem swoich utworów?
Stanisław Wyspiański, najważniejszy dramaturg Młodej Polski, wybitny scenarzysta, malarz, poeta, reformator polskiego dramatu pisał, ale nie chciał publikować…
Pierwszą recenzentką Wyspiańskiego była Maria z Orzechowskich Krzymuska (1850-190), krytyczka literacka. Autor Wesela wysyłał jej fragmenty swoich prac do oceny, jeszcze przed ich publikacją. Prosił o radę, dzielił się swoją niepewnością w próbach tworzenia. Pisarz, korespondując z przyjaciółmi, wielokrotnie dziękował Krzymuskiej za krytykę dzieł, a także wskazanie kierunku jego artystycznej drogi. Maria Rydlowa przedstawia list z 24 sierpnia 1898, w którym Wyspiański dziękuje za pochlebną krytykę Legendy zamieszczoną w „Bibliotece Warszawskiej”[1]:
Wielce Szanowna i Łaskawa Pani,poprosiłem już Henryka, aby w moim imieniu zechciał dziękować za recenzję (…) a upewniony przez niego, że mogę się zwrócić osobiście, – listem tym wyrażam wdzięczność za przychylność w sądach, łaskawość i względność w krytyce, jak również za obszerność artykułu.
Wyspiański był zadowolony z działalności krytycznoliterackiej swojej promotorki, jego listy do Marii Krzymuskiej są świadectwem przyjaznych stosunków między krytyczką i autorem Legendy, relacji opartych na szacunku, a także wskazują pewien udział Krzymuskiej we wczesnej karierze literackiej późniejszego „czwartego wieszcza”. Krzymuska była, w pewnym sensie, jego promotorką, która utwierdziła pisarza w słuszności wykonywanej pracy, zachęcała do działania i oceniała postępy.
Dziś Krzymuska została zapomniana, a twórczość Stanisława Wyspiańskiego cieszy się popularnością.
Autor: Katarzyna Klewinowska
[1] M. Rydlowa, Henryk Opieński, w: Listy Stanisława Wyspiańskiego do Józefa Mehoffera, Henryka Opieńskiego i Tadeusza Stryjeńskiego, cz. 1 – Listy, oprac. M. Rydlowa, Wydawnictwo Literackie, Kraków 1994, s.200.